Artykuł stanowi próbę wpisania wybranych filmów Michała Waszyńskiego, zrealizowanych w okresie dwudziestolecia międzywojennego, w perspektywę badań postkolonialnych i postzależnościowych. Filmy te – zdaniem autorki – wpisują się w dyskurs kolonialny w wariancie popularnym, tj. odwołującym się do argumentów emocjonalnych, by za ich pomocą przekonać szerokie rzesze społeczeństwa do poparcia polskiej polityki kolonialnej. Analizowane filmy „egzotyczne” odwołują się do spetryfikowanych wzorców ikonicznych, stając się tym samym reprezentatywnymi przykładami kiczu rozumianego jako „sztuka wielkiej tęsknoty”. W obrębie polityki kulturalnej rządu II RP heroiczne narracje kolonialne realizują istotne funkcje terapeutyczne i kompensacyjne.