Uciążliwość zapachowa jest zagadnieniem, które nie doczekało się do tej pory regulacji ustawowej. Powoduje to różne problemy zarówno dla inwestorów, którzy planują przedsięwzięcia mogące emitować odory, ale jeszcze bardziej dla ludzi, którzy muszą przebywać w pobliżu takich zakładów. Istnieje możliwość oznaczania pojedynczych substancji, które charakteryzują się nieprzyjemnym zapachem (np. amoniak, siarkowodór, merkaptany, aminy), a których stężenia w środowisku są limitowane prawnie. Nieprzyjemny zapach, szczególnie w procesach gospodarki komunalnej czy wielkotowarowego chowu i hodowli zwierząt, pochodzi jednak najczęściej z wielu substancji (nawet do kilkuset). Oznaczanie pojedynczych substancji w takich przypadkach nie przynosi żadnych rezultatów. Istnieje natomiast metoda olfaktometrii dynamicznej, która w znormalizowanym postępowaniu pozwala na oznaczanie uciążliwości zapachowej. Wydaje się celowym jak najszybsze wprowadzenie w polskim systemie prawnym rozwiązań, które regulowałby zagadnienie uciążliwości zapachowej.